- Laboratoria przyszłości
- Grant 3
- Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0 na lata 2021-2025
- Aktywna tablica
- Patron
- Hymn szkoły
- Nasze tradycje
- Historia
- Z czego jesteśmy dumni?
- Rada Rodziców 2020/2021
- Rada Rodziców 2019/2020
- Imprezy szkolne 2017/2018
- Imprezy szkolne 2016/2017
- About school
- Statut Zespołu Szkolno-Przedszkolnego
- Statut Szkoły Podstawowej
- Statut Przedszkola
- Program wychowawczo- profilaktyczny 2023/2024
- Program wychowawczo-profilaktyczny 2020/2021
- Program wychowawczo-profilaktyczny 2018/2019
- Program wychowawczo-profilaktyczny 2017/2018
Historia
Historia Szkoły w Zarzycach Wielkich
Początek istnienia szkoły na terytorium Zarzyc Wielkich datuje się od chwili, gdy Cesarsko – Królewska Rada Szkolna Krajowa na skutek starań ówczesnego Naczelnika Gminy Zarzyc Wielkich Stanisława Zurzyckiego, radnego Franciszka Czopka, księdza proboszcza Wojciecha Kowalówki pozwoliła w roku szkolnym 1905/1906 otworzyć tzw. Klasę eksponowaną Szkoły Ludowej w Leńczach. Na mocy tego zarządzenia naukę w wynajętej u pana Franciszka Cory izbie rozpoczęło 72 uczniów i uczennic. „Nauczycielem tymczasowym na rok 1905/1906 zamianowany został pan Józef Morawski”.
Filialny charakter szkoły nie zadawalał jednak mieszkańców, którzy starali się o zgodę na samodzielną placówkę. Dzięki przychylności ówczesnego Inspektora Szkolnego Okręgu Wadowickiego księdza Stanisława 6d, k6tóry przyrzekł wszelką pomoc, zabiegi gospodarzy wsi zostały uwieńczone sukcesem i w roku 1906/1907 Zarzyce Wielkie miały już własną Szkołę Ludową Pospolitą.
Godna podziwu, z dzisiejszej perspektywy, dbałość ówczesnych o zapewnienie dzieciom jak najlepszych warunków nauki niechże i obecnym władzom oświatowym, w tym i radnym będzie wzorem.
W tymże roku dziatwę szkolną uczyły dwie nauczycielki: pani Maria Bortnikówna, w pierwszym półroczu i pani Walentyna Szramówna w drugim. Ukonstytuowała się też Rada Szkolna Miejscowa, w skład której weszli: nauczycielka Walentyna Szramówna, ks. Wojciech Kowalówka, Stanisław Rybicki, Franciszek Czopek i Stanisław Zurzycki.
Mając zatem samodzielną szkołę, rozpoczęto zabiegi o fundusze umożliwiające budowę gmachu /jak to ongiś nazywano/ szkoły. Grunt pod budowę zakupiono u Jana Mroza 12 czerwca 1907 roku.
Nauczycielką na rok szkolny 1907/1908 była Janina Brosiówna. Liczba dzieci – 80. Czyniono starania o stałego nauczyciela – kierownika, co staje się z dn.10 sierpnia 1908r., kiedy pracę rozpoczyna pan Feliks Sponder. Jak podaje zachowana z tamtych lat kronika szkoły: „ Wobec tego, że ilość dzieci zapisanych na rok 1908/1909 wynosiła okrągło 70, przeto szkoła mogła rozwijać się w całej pełni, brakowało tylko do tego odpowiedniego budynku”.
I znowu dzięki ogromnemu zapałowi społeczeństwa wsi, pod przewodnictwem Stanisława Zurzyckiego i nauczyciela Feliksa Spondera, marzenie to stało się faktem. Jak podaje zachowany dokument aktu erekcyjnego / wydobyty z fundamentów przy budowie dzisiejszej placówki / : „ Dzieło budowy przedsięwzięto i wykończono w latach 1910 i 1911, za czasów politycznego podziału Polski, w zaborze austryjackim, w siedemdziesiątym trzecim roku rządów konstytucyjnych”.Budowę prowadził majster murarski z Zebrzydowic p. Gadocha. Poświęcenie kamienia węgielnego odbyło się 2 czerwca 1910 roku, a w sierpniu 1911r. „przeprowadzono kolaudację budynku, poczem odbyło się uroczyste poświęcenie przez proboszcza ks. Kowalówkę w obecności mieszkańców gminy, poprzedzone nabożeństwem w Kościele w Leńczach górnych”.
Rok szkolny 1911/1912 dzieci w liczbie 61 rozpoczęły nauką we własnej już szkole. Gmach składał się z : „ jednej klasy i mieszkania nauczyciela, złożonego z 2 pokoji, kuchni, spiżarni, piwnicy oraz drewutni- stajenki i wychodków”. W roku 1913 wykonano ogrodzenie sztachetowe wokół szkoły i zasadzono żywy płot ze świerka oraz 17 drzewek owocowych i 2 duże lipy.
Lata I wojny światowej 1914 – 1918 odnotowały mniejszą frekwencję uczniów, którzy zamiast nauki musieli pomagać matkom w pracach gospodarskich, gdyż ojcowie poszli na front, ale szkoła trwała, a wraz z nią i nauczyciel Feliks Sponder, który uniknął mobilizacji. Kierował placówką do 30 sierpnia 1921 roku już w wolnej Polsce, kiedy to na własną prośbę przeniósł się do szkoły w Wadowicach.W roku 1921/ 1922 tymczasowo nauczycielką została pani Olga Milan i jak podaje kronika szkolna: „ żadnych zmian nie było, na czemby nauka szkolna miała uszczerbek”. W tym czasie kupiono do szkoły mapę Polski za 600 marek, które dała Rada Szkolna Miejscowa.
W tym czasie również reforma szkolnictwa zaplanowana przez Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia wprowadza 7-letnią naukę w Szkołach Powszechnych. W wyniku rozpisanego konkursu kierowniczką i stałą nauczycielką zostaje pani Henryka Kleiber, przewodniczącym Rady Szkolnej Stanisław Żmuda.
Pani Henryka Kleiber to niemalże legenda szkoły, pamiętają ją najstarsi, żyjący absolwenci, jej zaangażowanie, pełną poświęcenia i serca pracę dla dzieci i całego środowiska. Kierowała szkołą aż do 1949 roku / z wyjątkiem roku 1940/1941 - II wojna światowa – decyzją władz okupacyjnych nauczycielką została Maria Madej /.
To ona organizuje pierwsze wyjazdowe wycieczki szkolne, liczne wspaniałe przedstawienia, z których dochód przeznaczony jest na potrzeby szkoły. Zakłada bibliotekę szkolną, przeprowadza prace remontowe, stara się i otrzymuje w 1937 roku od Polskiego Radia „ rozgłośnik radiowy” dla szkoły. Współpracuje ze środowiskiem lokalnym, które okazuje jej wszelką pomoc, prowadzi Kronikę Szkoły, w której odnotowuje drobiazgowo wydarzenia, składa wyrazy wdzięczności mieszkańcom za prace na rzecz placówki.
W czasie II wojny światowej podtrzymuje polski charakter szkoły, mimo prób nacisku ze strony władz niemieckich. To dzięki i jej staraniom szkoła otrzymała Sztandar Dziatwy Szkolnej. Została po nim niestety tylko pamiątkowa księga wydana z okazji poświęcenia sztandaru, a miało to miejsce 21 października 1945 roku. Nie sposób opisać wszystkich działań wspaniałej kierowniczki oraz zaangażowanego w życie szkoły społeczeństwa. Możemy tylko z szacunkiem pochylić głowy i z zawstydzeniem stwierdzić, że niestety o dalszych losach pani Henryki Kleiber i jej siostry Amalii, która także była nauczycielką w naszej szkole, nic nie wiemy i tu słowa Jean Cocteau : „ Prawdziwy grób nie jest na cmentarzu, tylko w zapominalskich sercach żywych” szczególnie mocno brzmią. Przetrwały jednak fotografie, Kronika Szkoły – pisana jej ręką i sercem, wspomniana księga sztandaru, dekoracje do sztuk teatralnych malowane na płótnie, mapa Europy z 1939 roku, którą zakupiono dla szkoły.
Następnej kierowniczce szkoły pani Irenie Nałódce /kieruje placówką od 1949 roku do 1968 / szkoła zawdzięcza kontynuację prawie rodzinnej atmosfery, dbałość o poziom edukacji, znaczenie placówki w środowisku : działa koło taneczne, rozsławiające jej dobre imię, rabaty okalające obiekt szkolny służą mieszkańcom i przyjezdnym gościom jako wzór do naśladowania.
Ponieważ w minionych latach, z uwagi na zmniejszająca się ilość uczniów, szkoła przechodziła reorganizację, groziło jej nawet zlikwidowanie / obniżono jedynie stopień organizacyjny do V kl. /, kierowniczka czyni starania, uwieńczone sukcesem o pełną siedmioklasową szkołę. Nauka odbywa się także w jednym z dwóch pokoi mieszkalnych kierowniczki. Jednocześnie, a są to już lata sześćdziesiąte, zawiązany zostaje Społeczny Komitet Budowy Szkoły, nowej, ponieważ ta z 1910 roku wobec poszerzonego zakresu klas jest zbyt mała . Uczniowie znów zmuszeni są korzystać z wynajętych izb w prywatnym domu u pana Władysława Wyroby i w baraku postawionym jako świetlica w miejscu dzisiejszej Remizy Strażackiej, zwanym popularnie „Ulem”, bowiem stał na palach, a gwarno i pełno w nim było jak w prawdziwym ulu.
Tym razem boje, bo to adekwatne słowo do starań, jakich podjęło się kierownictwo placówki i społeczeństwo, trwają znacznie dłużej.Duszą Komitetu Budowy Szkoły jest pan Tadeusz Kowalczyk. Wspólnie z sołtysem Zarzyc Wielkich panem Janem Kucharczykiem oraz Franciszkiem Mądralą uzyskują 30 września 1964 roku zatwierdzenie planów budowy, a raczej - jak to powszechnie wtedy czyniono – rozbudowy starego obiektu.
Ruszają prace. Na budowie widać wszystkich: mieszkańców – rodziców, kierowniczkę, nauczycieli, między innymi panią Adelę Kolanus, dzięki której wspomnienia tego okresu pozostają żywe, panią Barbarę Lepiorę, wtedy najmłodszą stażem, ale oddaną sercem szkole nauczycielkę i uczniów. Każdy stara się dołożyć cegiełkę, aby ściany rosły jak najszybciej. Mimo wielkiego poświęcenia brakuje wystarczających na pracę pełną parą środków, a i biurokracja kładzie kłody pod nogi, tak że dopiero w 1968 roku budynek / daleki zresztą od ideału, ale ponoć zgodny z ówczesnymi wymogami strategii obronnej państwa/ zostaje oddany do użytku. Trzeba tu podkreślić, że stało się to możliwe dzięki pracy wielu osób, przede wszystkim Komitetu Rodzicielskiego, który organizował zbiórki pieniędzy, zabawy na rzecz budowy. Nie sposób wymienić wszystkich zasłużonych, trudno jednak pominąć państwa Jadwigę i Jana Łyczaków sąsiadów szkoły i jej wspaniałych przyjaciół. Pani Jadwiga przez uczniów i nauczycieli nazywana była „ Szkolną Mamą”. W pracach przy powstawaniu nowej szkoły pomagał również nowy nauczyciel Władysław Plewiński – założyciel drużyny harcerskiej.
W 1968 roku pani Irena Nałódka przebywa na urlopie zdrowotnym, kierownictwo szkoły na rok obejmuje pani Adela Kolanus. Trwa budowa Domu Nauczyciela. Rozpoczyna pracę także pani Wiesława Knawa – wtedy Wiesława Pawlik. W roku szkolnym 1969/1970 funkcję dyrektora obejmuje pan Władysław Plewiński. Szkoła rozrasta się. Reforma wprowadza 8- letnią naukę w szkołach podstawowych. Nowy gmach szkolny wymaga stałych prac remontowo – naprawczych i znów znajdują się chętni do pomocy mieszkańcy. Ze wspomnień o tych czasach państwa Genowefy i Józefa Lejów można by spisać barwną powieść. Byli bowiem oboje absolwentami naszej szkoły, a ich dzieci / 5 / uczęszczały do niej przez okres 25 lat!
19 maja 1971 roku aktem nadania imienia szkole patronem zostaje Tadeusz Kościuszko. Uroczyste obchody łączą się z otwarciem Domu Nauczyciela. Z tej uroczystości zachowały się pamiątkowe zdjęcia.Od 1978 roku dyrektorem szkoły jest pani Wiesława Knawa . Kieruje placówką wzorem jej poprzedników, dbając o wysoki poziom edukacji, o czym świadczą różnorodne osiągnięcia naszych uczniów w konkursach, zawodach / nagrody, dyplomy / , ale przede wszystkim liczni absolwenci, którzy prezentowali i nadal prezentują godnie naszą szkołę w dalszej nauce i życiu. Szkoła szczyci się mianem jednej z najlepiej utrzymanych placówek, co przy stałych ograniczeniach nakładów finansowych graniczy niemal z cudem, świadczy natomiast o gospodarskim oku i wspaniałej umiejętności wykorzystywania środków, uzyskiwanych również od jak zwykle chętnych do pomocy mieszkańców i rodziców uczniów naszej społeczności.
W latach osiemdziesiątych w czasie zakładania centralnego ogrzewania dobudowana zostaje jadalnio – świetlica. W 1997r. doprowadzony zostaje wodociąg gminny w miejsce własnego starego ujęcia i zmienione zostaje ogrzewanie z węglowego na gazowe, inne tzw. drobne prace remontowe / malowanie, naprawy dachu, prace stolarskie, itp./ bez których szkoła nie mogłaby się obejść, wykonywane są na bieżąco.
Kadra pedagogiczna, a wtedy to już wszyscy nauczyciele z wyższym wykształceniem, stara się jak najlepiej wychowywać i uczyć nasze dzieci. Za rok 1998/1999 szkoła otrzymała Puchar Burmistrza za zwycięstwo w Lidze Kulturalnej w naszej gminie.
Lata dziewięćdziesiąte to czas wielkich przemian politycznych w naszym państwie. Zmiana ustroju pociągnęła za sobą reformy: administracyjną, w wyniku której od roku 1996 za prowadzenie szkół odpowiadają samorządy gminne i oświatową, na mocy której z rokiem szkolnym 1999/2000 obniżono stopień organizacyjny szkół podstawowych z ośmiolatki do sześciolatki.
W 2000 roku, z okazji 95 - lecia szkoły odbyło się Jubileuszowe Spotkanie Pokoleń - absolwentów naszej placówki. Powstaje też, aktualny do dzisiaj Hymn Szkoły.
Następne 15 lat, czyli do bieżącego 2015 roku, to czas trudny, czas niepewności o nasze istnienie. Po reformie oświaty jesteśmy szkołą sześcioklasową. Niż demograficzny też nas dotyka. Na szczęście perspektywy na przyszłość są optymistyczne.
W roku 2005 uroczyście świętujemy 100 urodziny szkoły. Mamy także nowy sztandar.,
Dyrektor Wiesława Knawa(do 2012r.) i Beata Zając(od 2012r.), Grono Pedagogiczne pracują z ogromnym zaangażowaniem, by osiągać jak najlepsze wyniki. Potwierdzają to chociażby wyniki sprawdzianu po klasie VI. Nasi uczniowie często uzyskują średnią sumę punktów wyższą niż w gminie, powiecie czy województwie.
Nasi uczniowie biorą udział i odnoszą sukcesy w konkursach przedmiotowych, plastycznych, muzycznych, zawodach sportowych czy imprezach międzyszkolnych. Każdego roku odbywają się wspaniałe spotkania na uroczystościach i imprezach szkolnych, takich jak Szkolna Wigilia, Choinka Noworoczna, Dzień Babci czy Festyn Rodzinny z okazji Dnia Matki, Dziecka i Ojca. Wszystkie te wydarzenia dokumentujemy na stronie internetowej naszej szkoły.
Te lata to także - mimo braków finansowych - czas inwestowania w poprawę warunków pracy i nauki. Było to możliwe dzięki pomocy Rodziców, Władz Gminy Kalwarii Zebrzydowskiej i ...oszczędzaniu. Najważniejsze dokonania to:
- rok 2000/2000 -przystosowano salę lekcyjną do potrzeb wychowania fizycznego, podłączono szkołę do wodociągu miejskiego,
- rok 2002 - zorganizowano pracownię komputerową, Komitet Rodzicielski zakupił biurka, sfinansował koszty zabezpieczenia pracowni(kraty w oknach i drzwiach),
- rok 2003 - oddano do użytku oczyszczalnię ścieków. Jesteśmy dumni, bo jako pierwsi oczyszczamy ścieki w naszej wsi,
- rok 2000 - wykonano nową bramę wejściową i 60 metrów ogrodzenia, wymieniono 12 okien na ścianie północnej,
- rok 2005 - kapitalny remont łazienek,
- rok 2006 i 2007 - wymieniono okna na dolnym korytarzu, w bibliotece, kancelarii szkoły i w szatni oraz drzwi wejściowe
Rok 2008.
W czasie ferii zimowych pomalowano klasy II i III, wykonano tam podłogi panelowe.
Na początku wakacji pomalowano sale lekcyjne na parterze i położono nowe podłogi.
Szkoła była gotowa do rozpoczęcia nowego roku, gdyby nie zdarzenie...
4 sierpnia miała miejsce awaria – w łazience na piętrze pękła rurka. Skutki były dotkliwe. Wszystkie podłogi/nowe/ trzeba było wymienić, sale na parterze osuszy i pomalować. Instalacja elektryczna, która służyła 40 lat, po zalaniu musiała być wymieniona. Na szczęście szkoła była ubezpieczona, więc większą część kosztów pokryto z odszkodowania. Do pomocy w usuwaniu skutków włączyli się wszyscy: nauczyciele, pracownicy, rodzice. Dzięki wspólnemu, heroicznemu wysiłkowi rok szkolny 2008/2009 rozpoczęliśmy 1 września, chociaż jeszcze w trudnych warunkach. W pełnym komforcie zaczęliśmy pracować dopiero od 2 listopada. W listopadzie udało się jeszcze przy sprzy-jającej pogodzie wykonać ocieplenie i elewację ściany wschodniej i północnej, a także położyć kostkę brukową przy wejściu do szkoły.
W latach 2009 – 2014 oprócz wielu prac remontowych, trzy ukończone inwestycje szczególnie cieszą, są to:
- wspaniały plac zabaw „Radosna Szkoła”,
- termomodernizacja placówki,
- świetlica środowiskowa na terenie szkoły.
W bieżącym roku zaczynamy także inwestycję, która umożliwi uruchomienie w naszej placówce przedszkola, co wszystkich napawa optymizmem.
110 lat historii Szkoły w Zarzycach Wielkich już za nami. Przeżyliśmy czas zaborów, wojen, zmieniały się ustroje, wprowadzano reformy. Placówka trwa i rozwija się, aby kolejne pokolenia… nie miały pod górkę do szkoły.
Nauczyciele Szkoły w latach 1905 – 1908
Józef Morawski 1905/1906
Maria Bortnikówna 1906/1907
Walentyna Szramówna 1906/1907
Janina Brasiówna 1907/1908
Kierownicy Szkoły
Feliks Sponder 1908 – 1921
Henryka Kleiber 1922 – 1949
Irena Nałódka 1949 – 1968
Adela Kolanus 1968/1969
Władysław Plewiński 1969 – 1977
Dyrektorzy Szkoły
Zofia Kucała 1977/1978
Wiesława Knawa 1978 – 2012
Beata Zając 2012 - nadal